Barcelona będzie musiała dokonać kilku znaczących operacji w swoim składzie, aby spełnić wymogi Finansowego Fair Play.
Barcelona ma plan na transfery 2023/2024
„Barcelona pracuje nad rozwiązaniem swoich obecnych problemów finansowych. Finansowe Fair Play będzie dla nich kluczowe, aby zrozumieć, ile mogą wydać” – napisał Fabrizio Romano.
„Na pewno będą pracować również nad wydatkami; również po to, aby skompletować potencjalne nowe pozyskania, takie jak Inigo Martinez”. Jordi Alba był już dostępny na rynku rok temu, ale Barça nie znalazła odpowiedniego rozwiązania”.
Według Forbesa, drużyna Xaviego musi zlikwidować koszty wynagrodzeń w wysokości 176,7 milionów funtów, aby wrócić do gry i umożliwić pozyskanie nowych zawodników na następną kampanię.
W związku z tym nie dziwi informacja z tego samego raportu, że Barca jest rzekomo gotowa usankcjonować odejście Ansu Fati, Erica Garcii, Ferrana Torresa, Jordi Alby, Raphinha i Francka Kessie – jeśli tylko zainteresują się nimi realni klienci.
Uważa się, że Liverpool jest zainteresowany tym ostatnim zawodnikiem (o czym pisało „Echo”) i być może będzie skłonny przetestować determinację klubu z Camp Nou w związku z wyraźnym zapotrzebowaniem na pomocników tego lata.
Natomiast Barcelona może mieć trudności z pozbyciem się swojego młodego Hiszpana, pomimo powiązań z Manchesterem United, biorąc pod uwagę jego osobiste pragnienie, aby stać się stałym zawodnikiem.
ZOBACZ: Kiedy gra Barcelona
W związku z tym, że klub bez wątpienia chce budować na potencjalnym zdobyciu tytułu – zwłaszcza w kontekście nadziei na poprawę formy w Lidze Mistrzów w sezonie 2023/24 – po otwarciu letniego okna trzeba będzie podjąć trudne decyzje.
Źródło: caughtoffside.com