Jak przepis o młodzieżowcu wpłynął na ekstraklasowy futbol?

Od pewnego czasu kluby piłkarskie grające w PKO BP Ekstraklasie muszą mierzyć się z tym przepisem, mimo wielu sprzeciwów, które jemu towarzyszyły. Czego on konkretnie dotyczy? Kto zyskuje na wprowadzonych zmianach, a kto wręcz przeciwnie?

O co chodzi z przepisem gry młodzieżowca?

Kiedy Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek, zdecydował się wprowadzić ten przepis było wielu niezadowolonych. Nie da się ukryć, że ta roszada w pewien sposób niektóre kluby promuje, a drugie wręcz przeciwnie. Więcej na ten temat napiszemy w dalszej części dzisiejszego wpisu. Czego jednak ten przepis o młodzieżowcu dokładnie dotyczy? W skrócie chodzi o to, by w czasie spotkania ligowego na boisku (w szeregach jednej drużyny) był minimum jeden młodzieżowiec z naszego kraju. Jeśli ten piłkarz jest kontuzjowany, to wtedy na jego miejsce musi wejść inny młodzieżowiec.

Gdyby tak się nie stało, to trzeba liczyć się z walkowerem. Po co został w ogóle wprowadzony ten przepis? Nie da się ukryć, że z klubowym futbolem – w naszym kraju – jest słabo. W ostatnich latach rodzime drużyny mają wyjątkowo duże kłopoty, by przechodzić rywali z takich krajów, jak Luksemburg, Azerbejdżan itp. W tym roku Lechowi Poznań udało się wreszcie awansować do fazy grupowej Ligi Europy. To na pewno jakiś tam sukces, chociaż oczywiście postawa Kolejorza już w spotkaniach grupowych pozostawia sporo do życzenia.

Według Zbigniewa Bońka, ten przepis miał nieco poprawiać sytuację na tej płaszczyźnie. Kluby muszą odważniej stawiać na młodych zawodników. Czy przepis spełnia swoją rolę? Zdania na ten temat są podzielone. Jedni uważają, że tak. Inni twierdzą, że jeśli młodzieżowiec jest dobry, to grałby niezależnie od swojego wieku. Na pewno jednak wprowadzona kilka lat temu roszada zmieniła podejście klubów do tej kwestii. A to ma zaś wpływ na potencjał drużyn. Gracze obstawiający piłkę nożną w firmach bukmacherskich na pewno nie powinni bagatelizować tego czynnika, gdyż to może wypaczyć wynik, a zakłady bukmacherskie są po to żeby na nich zarabiać.

Kluby muszą posiadać w kadrze kilku młodzieżowców

Mylą się osoby, które twierdzą, że w kadrze wystarczy posiadać tylko dwóch młodzieżowców. Jednego, który jest na boisku i drugiego do ewentualnej zmiany. Tak naprawdę takich zawodników powinno być zdecydowanie więcej. Z czego to wynika? Wcale nietrudno jest wyobrazić sobie sytuację, że ta dwójka ulegnie w tym samym czasie urazom albo zostanie zawieszona za kartki. I co wtedy? W takiej sytuacji dany klub znalazłby się w poważnych tarapatach. Nic zatem dziwnego, że zespoły są zmuszone do tego, by utrzymywać na kontraktach minimum kilku graczy o statusie młodzieżowca. Jest to istotne szczególnie teraz.

Legalny bukmacherOferta bonusówKod promocyjny
sts.pl29 PLN bez depozytuKod: BETONLINE
superbet.pl34 PLN freebetKod: BETONLINE
efortuna.pl2230 PLN w bonusachKod: BETONLINE
betfan.pl600 PLN bez ryzykaKod: BETONLINE

W PKO BP Ekstraklasie można przeprowadzać pięć zmian w trakcie potyczki. Im zatem więcej młodzieżowców w zespole, tym o wiele większe pole manewru ma trener. Co jeszcze jest ważne? Np. za kilkanaście miesięcy dany zawodnik może nie być już młodzieżowcem (ze względu na jego wiek). To zatem oznacza, że kadry muszą być budowane perspektywicznie. Tak, by co roku nie drżeć w trakcie trwania okienka transferowego, czy uda się zakontraktować graczy spełniających konkretne kryteria.

Wymagania zawodników i menedżerów są spore

Przepis zaakceptowany przez PZPN, którego głównym orędownikiem był Zbigniew Boniek, wprowadził (przynajmniej na początku) sporo zamętu. Osobiście uważamy, że jest to całkiem dobra zmiana, chociaż na pewno nie jest ona pozbawiona minusów. M.in. dużo lepsze pozycje negocjacyjne mają teraz menedżerowie; opisywanych dzisiaj młodzieżowców. Tak, jak wspominaliśmy, kluby muszą posiadać minimum kilku zawodników z takim statusem. A to powoduje, że ich pozycja negocjacyjna znacząco osłabła na skutek wprowadzenia takiego przepisu.

zakłady bukmacherskie betfan
Nowa oferta bonusów bez ryzyka w Betfan online

Menedżerowie, którzy reprezentują interesy zawodników, to oczywiście wykorzystują. Nie da się ukryć, ze sami też przecież na tym koniec końców zarabiają. Mają bowiem ustaloną wartość procentową od przeprowadzenia danego transferu. Największe kluby mogą pozwolić sobie na relatywnie najlepszych. To zaś zwiększa ich ogólny potencjał.

Im bogatszy klub, tym jest łatwiej

Wprowadzone zmiany najbardziej dotykają biedne kluby. Takie zespoły muszą utrzymywać na kontraktach minimum kilku młodzieżowców. A ci zawodnicy obecnie nie mają tak niskich kontraktów, jak to miało miejsce kilka lat temu; jeszcze przed tymi roszadami… Nic zatem dziwnego, że koniec końców najbardziej na tym przepisie zyskują największe kluby (albo najmniej tracą w porównaniu do reszty). Dlaczego? Bogate zespoły są w stanie utrzymywać na kontraktach kilkudziesięciu zawodników. Mają możliwość kupowania młodzieżowców o określonych umiejętnościach. Potem zaś (jeśli dany gracz się sprawdzi) jeszcze na tym zarabiają. Wszak mają okazję sprzedać piłkarza za zdecydowanie większe pieniądze.

Na tym przepisie zyskują również kluby inwestujące w szkolenie młodzieży. I znowu przeważnie są to ekipy bogate, które mogą sobie na to swobodnie pozwolić. Takie kluby, jak choćby Lech Poznań, nie mają problemów z młodzieżowcami, którzy płynnie wchodzą do pierwszego zespołu. Zazwyczaj to gracze stanowiący wartość dodaną, którzy potem są sprzedawani za spore (jak na polskie realia) pieniądze.

5 / 5. Ocen: 5

Wiadomości sportowe

Sport

Lisandro Martinez wymienia gwiazdę Arsenalu jako najtrudniejszego przeciwnika

Obrońca Manchesteru United Lisandro Martinez uznał napastnika Arsenalu za najtrudniejszego przeciwnika w swojej dotychczasowej karierze w Premier League.Argentyński środkowy obrońca w swoim debiutanckim sezonie...

Kylian Mbappé zostaje najlepszym strzelcem w PSG

Kylian Mbappé, strzelając swoją 201. bramkę dla klubu ze stolicy w sobotę 4 marca 2023 roku, zrobił krok dalej w księgach historii Paris Saint-Germain.Dzięki...

Rynki bukmacherskie – czym są i na który z nich postawić?

Przeglądając serwisy poświęcone tematyce bukmacherskiej oraz same serwisy internetowe polskich bukmacherów często można się spotkać z określeniem "rynki bukmacherskie" lub - rzadziej - "opcje...

Kingsley Coman może zagrać z Unionem Berlin

Po kilku gorączkowych tygodniach od wznowienia rozgrywek piłkarskich 20 stycznia, Bayern Monachium będzie miał cały tydzień na przygotowanie się do kolejnego meczu. Bawarski klub...